Nie jesteś jeszcze członkiem me+?
Nie jest łatwo usłyszeć, że masz raka jelita grubego w czwartym stadium, a jeszcze trudniej usłyszeć, że tego samego dnia masz operację wyłonienia stomii. Ale 22 kwietnia 2014 roku dokładnie to mi się przydarzyło. To był szok, a przyzwyczajenie się do kolostomii było trudne. Słyszałam o stomii, ale nie wiedziałam o niej zbyt wiele. Po operacji przeszłam chemioterapię i też nie było łatwo. Ale udało mi się to dzięki mojej wierze i pomocy moich przyjaciół i bliskich.
"Nagła operacja prowadzi do wyłonienia stomii... i ratuje życie. Nikt nie chce mieć do czynienia z torbą. Ale ja żyję".
Dianne Hattaway
To było ponad dwa lata temu, a ja jestem wyleczona, przystosowana do stomii, cieszę się emeryturą i żyję pełnią życia.
Dziś robię to, na co mam ochotę. Ta saszetka mnie nie powstrzymuje! Mogę nosić każdy rodzaj odzieży, który chcę nosić. Ćwiczę codziennie. Chodzę na siłownię i ćwiczę na ciężarach i aerobiku. Chodzę około półtorej mili w górę i w dół po wzgórzach , na których mieszkam. Chodziłem po górskich szlakach w stanie Waszyngton, robiłem zdjęcia pięknej, ośnieżonej góry Mt. Rainier i wędrowałem do wodospadów. A ja planuję wycieczkę do Parku Narodowego Glacier.
Moja wiara zaprowadziła mnie tak daleko i planuję iść dalej przez długi czas. Jeśli ta kolostomia ma być częścią mojego życia, to niech tak będzie. Nikt tak naprawdę nie chce mieć do czynienia z torbą, ale ja żyję.